Rodzaje wozów paszowych

Wozy paszowe to jedne z najważniejszych maszyn dla każdego hodowcy bydła. Bez nich niemożliwe byłoby szybkie przygotowywanie dużej ilości odpowiednio wymieszanej paszy o właściwej strukturze. Korzystanie z wozów paszowych ma więc ogromny wpływ na wyniki produkcyjne gospodarstwa, a co za tym idzie – na jego zyski. Ale oczywiście to nie tak, że na rynku dostępny jest tylko jeden model wozu. Poszczególne maszyny różnią się od siebie pod wieloma względami, a najważniejszym z nich jest to, czy mamy do czynienia z wozem pionowym, czy poziomym.

Pionowe wozy paszowe

W wozach paszowych z pionowym ślimakiem pasza najpierw wynoszona jest do góry, a następnie opada po ściankach zbiornika. Obniża to ryzyko zbytniego rozdrobnienia, nawet przy długim mieszaniu, dzięki czemu powstaje bardzo jednorodna mieszanka. Pionowe paszowozy uznaje się za łatwiejsze w obsłudze, niesprawiające problemów nawet mniej doświadczonym operatorom. Doskonale sprawdzają się w mniejszych gospodarstwach. Ale nie tylko. Wspomnieć należy o dużym zakresie pojemności wozów pionowych – od kilku metrów sześciennych, do ponad trzydziestu. Najbardziej pojemne z nich wyposażone są w dwa albo nawet trzy ślimaki.

Poziome wozy paszowe

Wozy poziome przeznaczone są przede wszystkim do większych hodowli. Za ich kluczowy atut można uznać to, że rozdrabniają paszę nawet dwa razy szybciej niż wozy pionowe. Oznacza to nie tylko oszczędność czasu, ale także paliwa. Co biorąc pod uwagę rosnące ceny ropy nabiera coraz większego znaczenia, zwłaszcza w przypadku hodowli prowadzonych na przemysłową skalę. Trzeba jednak uważać na to, aby poziomy wóz paszowy nie rozdrobnił materiału za bardzo.

Wozy paszowe zaczepiane i samojezdne

Zdecydowana większość wozów paszowych wykorzystywanych w naszym kraju to wozy doczepiane do ciągników, które i tak są na wyposażeniu większości gospodarstw. Należy jednak wspomnieć o istnieniu samojezdnych wozów paszowych. Sprawdzają się one w największych hodowlach, ale są o wiele droższe od wozów zaczepianych, a przez to właśnie znacznie mniej popularne.